13 grudnia 2024
Elektroniczny list przewozowy
21 sierpnia 2024 r. weszło w życie unijne rozporządzenie w sprawie elektronicznych informacji o transporcie towarów (eFTI). Tym samym na terenie całej Unii Europejskiej rozpoczął się proces zastępowania tradycyjnych listów przewozowych przez ich cyfrowymi odpowiednikami. Elektroniczny list przewozowy to forpoczta rewolucji, która uprości procesy transportowe.
List przewozowy, obok faktury handlowej, to jeden z podstawowych dokumentów niezbędnych przy transporcie ładunków. Jest nieodzowny do sprawnego przeprowadzenia odprawy celnej oraz doręczenia i wydania ładunku właściwej osobie.
Zwyczajowo wystawia się go w czterech egzemplarzach. Pierwszy z nich (oryginał, kolor niebieski) trafia do odbiorcy, drugi (grzbiet, kolor czarny) zostaje w miejscu nadania, trzeci (ceduła, kolor zielony) służy do pokwitowania odbioru, a czwarty (wtórnik, kolor czerwony) to kopia przeznaczona dla nadawcy. Koszty posługiwania się tradycyjnymi listami przewozowymi – zarówno środowiskowe, jak i organizacyjne (np. ich przygotowania, drukowania i archiwizowana) – są ogromne.
Komisja Europejska szacuje, że teraz w niemal wszystkich operacjach transportu międzynarodowego na terytorium Unii Europejskiej nadal wykorzystuje się dokumenty papierowe. W ciągu roku drukuje się zatem ok. 150–200 mln papierowych wersji listu przewozowego. Do wydrukowania takiej ilości papieru potrzebne jest ok. 50 tysięcy drzew, co odpowiada wycięciu mniej więcej 120 ha lasu.
Względy środowiskowe – choć nie tylko one – popchnęły unijnych ustawodawców do przyspieszenia cyfryzacji obsługi transportu i wprowadzenia dokumentu eCMR, czyli po prostu cyfrowej wersji listu przewozowego.
Elektroniczny list przewozowy – korzyści z wdrożenia eCMR
Bruksela liczy, że zastąpienie papierowych listów przewozowych elektronicznymi sprawi, że transport towarowy i logistyka w Europie będą bardziej płynne, wydajne i opłacalne. W praktyce eCMR to całkiem spora cyfrowa ewolucja w transporcie, na której, dzięki efektowniejszej wymianie informacji, zyskują praktycznie wszyscy uczestnicy procesu transportowego – od nadawców, przez przewoźników i firmy logistyczno-spedycyjne, aż po odbiorców.
Utworzenie eCMR, jego podpisanie i potem dystrybucja zajmuje mniej czasu i jest tańsze w porównaniu do tradycyjnych listów przewozowych. Dzięki odpowiednim cyfrowym narzędziom znacząco zmniejsza się też ryzyko popełnienia błędu przy tych czynnościach.
Dokumenty eCMR, inaczej niż ich papierowe odpowiedniki, mogą dodatkowo zawierać aktualizowane w czasie rzeczywistym informacje o śledzeniu przesyłki, jej statusie („w drodze” lub „dostarczona”) oraz szacowanym czasie dostawy. A to, w połączeniu z systemami zarządzania transportem (TMS) oraz innymi narzędziami IT, w których łatwo jest wykorzystać cyfrowe listy przewozowe, ułatwia automatyzację i analizę danych, a więc pozwala na lepsze planowanie logistyczne.
Co oczywiste, dokumenty eCMR lepiej chronią kluczowe dane uczestników procesów transportu drogowego oraz informacje o ładunku.
Szybciej też – zważywszy że funkcjonujemy w czasach mocno już zdigitalizowanych działów finansowo-księgowych – są rozliczane i taniej archiwizowane.
Z pewnością eCMR-y ułatwią też prace wszystkich instytucji kontroli ruchu drogowego i transportu ładunków.
Kiedy elektroniczne listy przewozowe będą powszechnie stosowane?
21 sierpnia 2024 r. weszło w życie unijne rozporządzenie w sprawie elektronicznych informacji o transporcie towarów (eFTI). To kluczowy element unijnej strategii na rzecz cyfryzacji dokumentów transportowych w przewozie towarowym i zarazem podstawowy dokument, który wprowadza eCMR-y na terenie całej Unii Europejskiej.
Jego wejście w życie nie oznacza jednak, że automatycznie stały się one obowiązkowe w europejskim transporcie drogowym i muszą być stosowane przez wszystkich nadawców i odbiorców ładunków.
Po pierwsze, nie weszły w życie niezbędne akty wykonawcze do eFTI, które określają szczegółowe wymogi stawiane samym platformom i dostawcom usług do obsługi elektronicznych listów przewozowych. Komisja Europejska je co prawda przygotowała i zostały wysłane do Parlamentu Europejskiego i Rady UE, ale odpowiednie instytucje kontrolne mają aż 30 miesięcy na przygotowanie się na akceptację cyfrowych dokumentów. W praktyce eCMR-y faktycznie staną się obowiązkowe w transporcie na terenie Unii Europejskiej wiosną 2027 roku.
Nie będą też szybko obowiązywały w transporcie do znakomitej większości krajów pozaunijnych, w tym np. Szwajcarii czy Serbii. Z czasem jednak, dzięki odpowiednim regulacjom lokalnym oraz umowom międzynarodowym, i to się zmieni.
Jedno jest pewne – korzyści z wdrożenia elektronicznych listów przewozowych są duże i oczywiste. Wie o tym rosnąca liczba graczy na rynku transportowym i dlatego już teraz zaczyna z nich dobrowolnie korzystać. W obecnych realiach wymaga to druku dodatkowego dokumentu, który otrzymuje kierowca na wypadek kontroli, ale nawet takie rozwiązanie jest lepsze od zwykłego papierowego listu przewozowego.